Niedziela
W niedzielę wieczorem położyłam się wcześniej niż zwykle. Rozmyślałam o ostatnich dniach - szkoleniu i tajemniczym nieznajomym. Przypomniał mi się zapach jego perfum unoszący się w powietrzu. Seksowny głos, który pobudzał moje zmysły, moment kiedy pocałował mnie wdzierając się brutalnie językiem do ust. Podniecenia pomieszane z lekką niepewnością kiedy wchodziłam do jego pokoju. Jego silne objęcia w których poczułam się bezpiecznie i dobrze. Dotyk przyprawiający mnie o gęsią skórkę. Podniecenie narastające z każdą sekundą kiedy wodził palcami po moim nagim rozgrzanym ciele. Każda jego pieszczota, pocałunek, dotyk przeszywał moje ciało na wskroś. Dlaczego tak na mnie dział? Nie potrafię sobie odpowiedzieć. Chciałabym go jeszcze spotkać, kolejny raz poddać się chwili zapomnienia, zatracając się z nim w rozkoszy uniesień, euforii doznań...